Syrphidae Polski

Dzisiaj (15.03.2009) miałem przyjemność dokonać pierwszej w tym roku obserwacji bzyga.

Około 20 osobników Melangyna quadrimaculata pożywiających się pyłkiem leszczyny (Corylus avellana),


Łukasz

Gratulacje.

Dodałem zdjęcia do galerii:
http://syrphidae.insects.pl/index.php?lang=pl&sid=226

Pozdrawiam
Robert

Z Europy już dochodzą wieści o pierwszych bzygach:

Belgia: "In Belgium Melanyna quadrimaculata is on the wing since the 2th of march at ambient temperatures of about 3°C."

Francja: "On 28th Feb.: nice and warm weather and one Episyrphus balteatus feeding on Veronica sp. Hope it is still alive after the snowy and cold period we had again after that. So nothing very exciting, just normal here under good conditions, even in winter, for this star-species!"

U mnie nad morzem żadnych bzygów mimo iż dwie poprzednie soboty byłem na spacerze (dodatnie temperatury). Widać w lesie trochę muchówek na śniegu ale bzygowatego nic niestety. Sporo larw chrząszczy (Cantharidae) spaceruje po śniegu, nawet jedną gąsienicę motyla (Phragmatobia fuliginosa) spacerującą po śniegu sobie wziąłem do gabloty (za chwilę powinna się przepoczwarzać i wylęgać). W tym roku wiosna na północy zapóźniona - nawet jednego pączka na roślinach nie widać, o kwitnieniu nie wspomnę .

Pozdrawiam
Robert

Jeśli będę miał możliwość spaceru w ten weekend to i z Polski będą obserwacje:)

Pozdrawiam,
Łukasz

Mam pytanie odnośnie Malangyna sp. Czy moge liczyc na wczesnowiosenne obserwacje w okolicach Łodzi? Nie sposob znaleźć mapę rozsiedlenia Syrphidae , ani danych o liczebności większosci gatunków. Myślę, ze taka baza , gdyby powstała, spotkałaby się z uznaniem.

I jest tak jak obiecałem . Dzisiaj we Włoszczowie widziałem około 20 osobników Melangyna quadrimaculata. Większość obserwacji to osobniki pożywiające się pyłkiem leszczyny,a nieliczne wyciekającym z pni brzóz sokiem.
W tej licznej grupie dominowały samice. Widziałem może 3 samce w tym tylko jednego odłowiłem.
Teraz już z każdym ciepłym dniem będzię coraz to więcej bzygowatych .

Pozdrawiam,
Łukasz

Pozazdrościć W Trójmieście to nic totalnie jeszcze nie kwitnie ani pąków nie puszcza (poza kilkoma przebiśniegami, które widziałem wczoraj u kogoś w ogródku), o leszczynie nie wspomnę...
Złapiesz mi przy jakiejś okazji parkę do zbioru? Jeszcze tego gatunku nie mam. Będę też próbował sam. Jakiś tydzień\dwa różnicy w wegetacji mamy więc jeśli ma się tu pojawić to najwcześniej w nadchodzącym tygodniu. Dopiero wczoraj i dziś była po raz pierwszy przez dłuższy czas temperatura powyżej 7 stopni (10 wczoraj i 13 dziś) i wszystko się zaczyna budzić. Do tego non stop mży/pada.

Pozdrawiam
Robert Żóralski

P.S. Gąsienica niedźwiedziówki już mi wzorowo padła... Jeszcze może z tego ewentualnie jakiś pasożyt wyjdzie

Robert, w Łodzi niewiele lepiej. Do południa było w miare słonecznie, ale potem zaczęło padać i tak jest do teraz. Wybrałem się w miejsce, gdzie znajduje się skupisko leszczyny, ale bez rezultatu. Ni jednej muchówki, brak też motyli, choc ponoć juz latają (bęsice, cytrynki i inne).

Melangyny są pospolite tylko trzeba wyczuć odpowiednie miejsce. Jedziesz do Lasu Łagiewnickiego, wyszukujesz zaciszne ale nasłonecznione miejsce. Musi być element wabiący czyli wyciekający sok brzozy, pyląca leszczyna lub kwitnąca wierzba. Jeśli szukasz M. quadrimaculata to w okolicy powinny rosnąć jodły.
Ja mam upatrzone miejscówki od kilku lat więc dla mnie problemem jest tylko wyczucie terminu lotu:)

Parek M. quadrimaculata mam długie serie, wiec dla Roberta kilka okazów jest:)
Motyli wszelakich dzisiaj było dużo..., wiosna:)