Syrphidae Polski

Witam. 21.05.2011r nad potokiem Jawornik w Parku Krajobrazowym "Chełmy" na Pogórzu Kaczawskim obserwowałem Chalcosyrphus eunotus. Odłowiłem 2 samce. Na Czerownej liście zwierząt ginących i zagrożonych w Polsce 2002 figuruje z najwyższą kategorią zagrożenia: krytycznie zagrożony. Co wiadomo o rozmieszczeniu tego gatunku w Polsce? Z czego wynika tak wysoka kategoria? Pozdrawiam. Andrzej Szlachetka

Witam!

Gatunek do niedawna był znany tylko z historycznych danych. Przez ostatnie kilka lat pojawiło się troszkę nowych stanowisk. Sytuacja tego bardzo ciekawego gatunku w Polsce została opisana w publikacji:
Soszyńska-Maj A., Soszyński B., Klasa A. 2009. Distribution and ecology of the saproxylic hoverfly Chalcosyrphus eunotus (Loew, 1873) (Diptera: Syrphidae) in Poland.
Uważam, podobnie jak autorzy pracy że gatunek zwiększa liczebność dzięki ekspansji bobra europejskiego. Bobry przez swoje tamy, żeremia stwarzają bardzo wiele dogodnych miejsc rozwoju dla larw Syrphidae w tym C. eunotus. Możliwe jednak, że te zmiany liczebności saproksylicznych gatunków mają głębsze powody w zmianach w gospodarce leśnej, klimacie czy użytkowaniu terenu.
Z południowo-zachodniej części kraju z tego co pamiętam brak stanowisk, a dokładne dane o rozmieszczeniu napisze jak wrócę do Krakowa.

W okolicach Włoszczowy jest bardzo wiele dogodnych siedlisk dla tego gatunku, ale ciągle nie udało mi się go wykazać:(

Gratuluje kolejnej rewelacyjnej obserwacji!!!!!
Łukasz

Rozmieszczenie:
Przed wojną gatunek wymieniany był w 1935 roku z Pomorza(Karl O.)
Łysomice koło Słupska 25.05.1923
Ponownie odłowiony został dopiero 4.04.1998(w pracy w Fragmenta Faunistica jest błąd w dacie odłowu) w Białowieży (Renema 2001).
Kolejne stanowiska to:
Gdynia - Polana Krykulec 28.05.2003 (Kowalczyk, 2004)
Rezerwat Zbocza Płutowskie koło Torunia 17.05.2003 (Soszyńska et all 2009)
Ojcowski Park Narodowy 13.05.2002(Soszyńska et all 2009)
Rezerwat Grądy nad Lindą (CC84) 13.05.2006, 11.05.2008(Soszyńska et all 2009)
Strumień Ceteńka koło Inowłodza (DC50) 18.04.2008(Soszyńska et all 2009)
W sumie wydaje się że z kraju jest znanych mniej niż 20 okazów tego gatunku.

Mapkę stanowisk w Europie można zobaczyć w pracy pod linkiem:


Pozdrawiam,
Łukasz

Łukasz wielkie dzięki za informacje. Odnalezienie tego stanowiska jest w części Twoją zasługą. Zwróciłeś mi uwagę na podobieństwo do Brachypalpus laphriformis więc trochę poczytałem i rozpocząłem poszukiwania. Przychylam się do tezy o głębszych przyczynach tendencji wzrostowych, w Parku Krajobrazowym Chełmy na szczęście nie ma bobrów, za to drewna w cieku nie brakuje. Kompleks leśny jest co prawda izolowany ale spodziewam się tego gatunku w kilku podobnych potokach obecnych na tym terenie.
pozdrawiam
Andrzej Szlachetka

Witam serdecznie.

Postanowiłem założyć konto i wątek na tym forum, gdyż dzisiaj (06.05.2014.) miałem okazję spotkać ciekawego bzyga, którego oznaczyłem jako Chalcosyrphus eunotus i myślę, że dobrze, ale na wszelki wypadek chciałbym, aby jakiś fachowiec rzucił na niego okiem
Z tego co udało mi się wygrzebać to gatunek bardzo rzadki z kategorią CR, więc tym bardziej uznałem, że warto wam będzie go pokazać. Muchówkę, a raczej muchówki (było ich z 5-6 sztuk) spotkałem w Lesie Miejskim, w Olsztynie, tuż nieopodal brzegu Łyny, w godzinach popołudniowych.

Cześć (Mateusz?)

Muchę oznaczyłeś bardzo dobrze . Bardzo fajna mucha.
Ch. eunotus łapałem w ostatni weekend we Włoszczowie na sztuczną spadź(polecam metodę). Gatunek zapewne jest obecnie o wiele częstszy niż to wynika z dotychczasowych stwierdzeń. Wszystko wskazuję na to że zyskał(i wiele innych Syrphidae) bardzo na zwiększeniu populacji bobra. Gatunek jest dość specyficzny jeśli chodzi o zachowanie(nie odwiedza kwiatów?) i ma wczesny okres pojawu co trochę utrudnia jego poszukiwanie.Przy obecnym trendzie może stanie się za kilka lub kilkanaście lat jednym z naszych częstszych Chalcosyrphus

Pozdrawiam,
Łukasz

E, no to elegancko

Będę musiał mieć na oku tę muszkę, bo miejsce w którym ją spotkałem odwiedzam dość często więc to nie będzie problem. Będę musiał się też baczniej rozejrzeć po okolicy, może uda mi się znaleźć kolejne stanowiska... nie tylko jej zresztą...o ile znów dopisze mi szczęście.

Pozdrawiam.
Mateusz