Strona 2 z 2

Re: Arctophila superbiens (Müller, 1776)

PostWysłany: 2011-Wrz-29, 20:28
przez Robert Żóralski
I jeszcze miła niespodzianka na koniec sezonu! 25 IX 2011 na dokładkę brakujący w moim zbiorze samczyk Arctophila superbiens. Byłem bardzo zaskoczony, że tak późno się trafił. Pogoda była bardzo ładna, godzina 13.00. Trochę drobnicy bzygowej jeszcze lata, trochę też Eristalisów. Długo rozglądałem się jeszcze tego dnia za kolejnymi osobnikami Arctophila, przeszedłem okoliczne łączki wzdłuż i wszerz ale niestety nic. Jeden jedyny na okolicę fioletowy kwiat ostu - jeden owad przyleciał i koniec. Zdjęć niestety nie mam bo miałem tylko 2 godziny i w pospiechu nie wziąłem aparatu. Stanowisko to samo - jakieś 200 m tylko dalej niż opisywane w tym wątki 2 samice.

Pozdrawiam
Robert

Re: Arctophila superbiens (Müller, 1776)

PostWysłany: 2012-Sie-17, 21:56
przez Robert Żóralski
Już lata w mojej okolicy. Pierwszy okaz w tym roku złowiony 15 VIII. Gdynia Leszczynki - polana śródleśna. Na ostach. Plan na ten rok - jeszcze 3 okazy Arctophila sp. ;)

Pozdrawiam
Robert

Re: Arctophila superbiens (Müller, 1776)

PostWysłany: 2012-Sie-18, 20:45
przez avidal
Pięknie. Jedną z rzeczy, o jakich dowiedziałem się na warsztatach była ta, że na Arctophile w moich rejonach praktycznie szans nie ma. W tym wypadku północ górą.

Re: Sezon 2012

PostWysłany: 2012-Paź-14, 17:03
przez Robert Żóralski
Dziś po obiedzie wybrałem się na chwilę, trochę na grzyby, trochę żeby zajrzeć do jakiejś dziupli.
Do dziupli jednak nie dotarłem, bo okazało się, że na łące jeszcze ciekawe muchy latają... ;)

2 samce Arctophila superbiens (jest 14 X!), jeden bardzo duży. Ależ to jest piękna mucha w locie :). Były bardzo płochliwe, poderwały się od razu do lotu gdy pojawiłem się w odległości 5 metrów. To zupełnie inne zachowanie niż obserwowałem dotychczas. Godzina 15:40, na ostach, tam gdzie zawsze: Reda Pieleszewo, nad rzeką Redą. Trochę się nagimnastykowałem zanim wyłapałem obydwa. Tym samym dopełniam plan, który założyłem na ten rok, czyli sztuk: 4. Rafał, jeden z tych samców, tak jak obiecałem ci latem, trafia do Ciebie. :)

Poza tym latały (a właściwie to tylko "siedziały" na kwiatach) jeszcze tylko trzy gatunki:
- Eristalis tenax
- Melanostoma mellinum
- Helophilus pendulus

Wszystkie w raczej sporych ilościach.

Pozdrawiam
Robert

Re: Sezon 2012

PostWysłany: 2012-Paź-14, 20:10
przez Robert Żóralski
Załączam zdjęcie habitatu zrobione 29.09 - czyli poprzednie spotkanie z tym gatunkiem. Podmokła (i regularnie co rok koszona) łąka tuż przy starorzeczu rzeki Redy. Imago A. superbiens spotykałem dotąd wyłącznie na ostach (Carduum sp.), natomiast to jedno spotkanie było pod tym względem wyjątkowe - na takich oto kwiatach (nie bardzo znam się na roślinach).

A. superbiens wygląda na gatunek zimnolubny. Jeśli chodzi o miejsce rozwoju larw to z tego co pamiętam spotkałem się dotąd z dwoma opiniami. Pierwsza mówi że larwy rozwijają się w zalanych podmokłych łąkach, bądź wręcz dołach torfowych; druga: że larwy rozwijają się w rozlewiskach leśnych, które spotykamy w górach, w miejscach gdzie swój bieg zaczynają strumienie górskie. U mnie wokół tego stanowiska jest jedno i drugie. Natomiast skłaniam się ku pierwszej opinii - spotkałem kilka lat temu A. superbiens w takiej dolinie rzecznej (rzeka Wkra, miejscowość Chorap) gdzie na strumienie (ani góry) szans nie ma, za to podmokłych łąk i torfowisk jest mnóstwo.

Na południu to może prędzej na A. bombiformis można by zapolować. Przeglądałem ostatnio to co T. Grzegorczyk przywiózł w tym roku z Bieszczad i jeden okaz miał. Co prawda nie widziałem dotąd tego gatunku i oznaczałem też na szybko, ale tę wyciągniętą twarz chyba trudno pomylić z czymkolwiek innym.
Może Tomek kiedyś przeczyta i wrzuci fotkę - nie wiem jak rzadki jest w kraju ten drugi gatunek, bo dla mnie to akurat całkowita egzotyka jest... ;)

Pozdrawiam
Robert

Re: Sezon 2012

PostWysłany: 2012-Paź-16, 12:50
przez Andrzej
Witam, na fotografii chaber sp.,z sekcji Jacea, dokładne oznaczenie z foty nie jest możliwe. Najpospolitszym gatunkiem z tej grupy jest chaber łąkowy Centaurea jacea - według popularnych u nas kluczy.Gatunek należy do rodziny Asteraceae(=Compositae).Wszystkie fotografie Arctophila superbiens, które widziałem, odwiedzały kwiaty z tej rodziny.Wspominasz o ostach, jednak bardziej prawdopodobne są ostrożenie Cirsium.Moja jedyna obserwacja miała miejsce na wschonim Mazowszu (powiat siedlecki), na kwiatach brodawnika jesiennego. Pozdrawiam. Andrzej Szlachetka.

Re: Sezon 2012

PostWysłany: 2012-Paź-17, 21:57
przez Robert Żóralski
Andrzej, dziękuję za informację o roślinie. Oto zdjęcie tych moich "ostów" i jednocześnie dokładne miejsce złowienia okazów z 14 X.

Mam już chyba sposób na ten gatunek. O tej porze roku (wrzesień / początek października) udać się w miejsce występowania (znalezienie takiego miejsca jest chyba najtrudniejsze z tego wszystkiego - podmokła łąka w dolinie rzecznej otoczona drzewami lub pole śródleśne w pobliżu rzeki) albo wcześnie rano (8.30-9.30), albo bardzo późno (15-16) i udać się dokładnie w ten fragment łąki który jest ogrzewany pierwszymi lub ostatnimi promieniami słońca. Mówię dosłownie o małym skrawku łąki czy narożniku pola jeszcze (już) oświetlonym, często już tylko o wielkości kilku metrów kwadratowych. Owady przebywają i ogrzewają się dokładnie tam (o ile są jeszcze jakieś kwiaty, ale łapałem też po prostu na liściach drzew) bo latają nisko nad ziemią i zfruną z całego pola / łąki właśnie w to miejsce w poszukiwaniu ciepła - większość złowionych przeze mnie (oraz obserwowanych) okazów spotkałem w takich okolicznościach. Gdy się poderwie do lotu to daleko nie ucieknie, bo to ociężała mucha jest - powiedziałbym, że rano nawet lepiej bo wtedy ledwo lata ;)

Mogę postawić tezę, że pojaw samców jest później (dłużej w czasie) niż samice (samce są bardziej wytrzymałe na chłody?).
Chociaż jeszcze sporo obserwacji muszę wykonać, żeby to potwierdzić.

Dziś (17 X) kolejny samiec A.superbiens złowiony.

Pozdrawiam
Robert

Re: Arctophila superbiens (Müller, 1776)

PostWysłany: 2014-Sie-16, 14:58
przez Rafał Celadyn
...w okolicach Krępnej i Huty Polańskiej w Magurskim Parku Narodowym liczna wzdłuż potoków (9,10. 08)
Widziałem kilkanaście okazów w ciągu dwóch dni...
Pozdrawiam
Rafał