, to był zeszłoroczny pniak na terenie dosyć podmokłym,kora jeszcze przylegała do drewna, ale po wbiciu toporka odchodziła dosyć luźno.Larwy przebywały tam gdzie wdał się już biały grzyb i tylko w tych miejscach je znajdowałem.Wydaje mi się że pniaczki na tegorocznym zrębie po którym chodziliśmy są za świeże,ale jeszcze to sprawdzę.Co do zatopienia w alkoholu to też o tym pomyslałem po przeczytaniu StN,tak więc można by skrobnąć jakiś artykulik ,a ja ze swej strony mogę obfocić znalezisko ,bo fotki powyżej robiłem przy lampce nocnej(nie miałem w lesie aparatu) 
...Pozdrawiam Rafał.
edit:29.11.2011
Dzisiaj wybrałem się nad strumyk w okolicy rez."Ostra góra" i udało mi się wykazać kolejnego saproksyla
.Kilkanaście jeśli nie kilkadziesiąt larw siedziało sobie w niewielkim badylku brzozowym tuż pod korą,dodaję biotop ...i larwę .Mam nadzieję ,że się nie mylę ,larwy mają ok 5-6 mm i są nieśmiertelne 
,po godzinie pływania w formalinie była rześka i skora do zabawy ,ale do focenia już nie bardzo...