Strona 1 z 1

Cheilosia morio/scanica

PostWysłany: 2011-Paź-25, 20:42
przez Łukasz Mielczarek
Larwy Cheilosia morio oraz prawdopodobnie bliźniaczy do niej gatunek C. scanica należą do nielicznej w gatunki grupy Syrphidae rozwijających się w kambium drzew iglastych.
Larwy żerując przyczyniają się do podtrzymania wycieków żywicy na świerku, które pierwotnie wywołane są mechanicznymi uszkodzeniami pnia powstałymi podczas zrywki lub w wyniku działalności innych owadów.
Ciekawe jest, że gatunek jest pomijany zupełnie w literaturze entomologii leśnej,a przecież oczywiste wydaje się być, że żerowanie może wywierać istotny wpływ na zdrowie drzewa.
Miejsce żerowania larwy jest bardzo łatwe do zlokalizowania z uwagi na wspomniane obfite wycieki żywicy. Odnalezienie larwy jest jednak już znacznie trudniejsze. Larwa ubarwieniem nie różni się od żywicy i prawdopodobnie rana jest zasiedlana tylko przez jedną larwę.
Nie tylko miejsce żerowania u tego gatunku jest wyjątkowe. Gatunek ten charakteryzuje się wydłużonymi ostatnimi segmentami ciała w sposób podobny jak np. u Chalcosyrphus czy Xylota, a w aparacie gębowym występują stosunkowo duże, wyraźne haczykowate struktury. Larwy te osiągają rozmiary ponad 10 mm i są lekko spłaszczone.
Zimują larwy w miejscu żerowania, a okres lotu postaci dorosłych przypada już na pierwsze wiosenne dni.
Larwę tego ciekawego gatunku znalazłem dopiero po raz drugi, a szukałem może czwarty. W obu przypadkach larwy były już martwe:(
Prawdopodobnie lokalnie w miejscach z osłabionymi drzewostanami świerkowymi jest liczna np. w Istebnej gdzie znalazłem larwę na pierwszym lepszym drzewie z wyciekiem:)
Jeśli zgromadzę fundusze na badania tego gatunku w Beskidzie Śląskim to zapewne będzie można odkryć jeszcze wiele ciekawostek z życia świerkowej wyrówki:)

Warto również przeczytać
Die FichtenharzfliegeCheilosia morio Zett. (Dipt., Syrphidae) als physiologischer Schädling an Fichten in Südtirol.
http://www.springerlink.com/content/h8146p0166718664/
Tragardh, I. 1923: Skogsentomologiska Bidrag II:Grankidfhgan, Chilosia morio Zett.
oraz opis Cheilosia alaskensis przejawiającej podobny sposób żerowania
Burke, H. E. 1905. Black check in western hemlock.
wszystko jest do pobrania:)

Re: Cheilosia morio

PostWysłany: 2011-Paź-26, 16:33
przez Andrzej Kucharski
Bardzo ciekawe :) . Masz może jakiś link do imago ? Szukalem ale jakoś bez skutku :mrgreen: a wiosną może gdzieś u siebie w oslabionej świerczynie może natrafię ;) na gagatka
Pozdrawiam

Re: Cheilosia morio

PostWysłany: 2011-Paź-28, 22:18
przez Łukasz Mielczarek
Imago jest bardzo podobne do Ch. scanica, której fotki są w galerii. Te dwa gatunki są bardzo trudne do odróżnienia i na fotkach nie widać tych istotnych cech. Gatunki te są uwzględnione w kluczu Bańkowskiej (1963). O Ch. scanica wiadomo bardzo niewiele, niektórzy autorzy traktują ten gatunek jako synonim Ch. morio. Jest również taka możliwość, że moja larwa to też Ch. scanica, której larwy są nieznane. Jednak na tą chwilę pasuje świetnie do opisu Ch. morio. Na jutro planuje poszukiwania larw we Włoszczowie, może się uda:)

Re: Cheilosia morio/scanica

PostWysłany: 2011-Paź-31, 18:09
przez Łukasz Mielczarek
Dzisiaj poświeciłem kilka godzin na poszukiwania larw w okolicy Włoszczowy, gdzie licznie łapałem Ch. scanica. Znalazłem bez większych problemów trzy żywe larwy, bobówkę z poprzedniego sezonu, jedną martwą larwę. Na jeden wyciek żywicy przypada ciągle tylko jedna larwa Cheilosia morio/scanica. W kambium oraz w wycieku znalazłem również inne bardzo dziwne larwy, które prawdopodobnie należą do bzyga:)

Re: Cheilosia morio/scanica

PostWysłany: 2011-Lis-21, 15:08
przez Rafał Celadyn
...Cóż ,chyba udało mi się odkryć larwy bliźniaczego gatunku :) .Nijak ich wygląd nie pasuje do larwy, którą znaleźliśmy z Łukaszem podczas naszego spotkania w P.Dulowskiej...W sumie wyciągnąłem z kolebek poczwarkowych(już wyraźnie zaznaczonych co wskazywałoby na Ch.scanica, która ponoć lata wcześniej...)4 sztuki.Larwy są pomarańczowo żółte ,a nie kremowe jak te znalezione wcześniej,wygląd głowy jest zupełnie inny ,co być może widać na fotkach,przez środek segmentów tułowia przebiega czerwona plamka.Specjalistą nie jestem, ale jak dla mnie to inny gatunek...dodaję trochę fotek,wszystkie znaleziska dotyczą świerczka na fotce.Zalaną żywicą bobówkę znalazłem na starym świerku i szczerze powiedziawszy nie mam do końca pewności że jest martwa ,zobaczymy .No i tyle ,piszcie co o tym sądzicie...jak dla mnie to inne larwy...(chyba, że to już bobówki ;) )
Pozdrawiam Rafał.

Re: Cheilosia morio/scanica

PostWysłany: 2011-Lis-21, 16:40
przez Łukasz Mielczarek
To nie są larwy Syrphidae, ale z całą pewnością innych Brachycera.Nie mam pojęcia w tej chwili co to może być,a mam jeszcze inne bardzo ciekawe larwy z wycieków na świerku. Bobówka wygląda na Cheilosia (zniekształcona ?) i pewnie z grupy której dotyczy temat.

Re: Cheilosia morio/scanica

PostWysłany: 2011-Lis-21, 17:46
przez Rafał Celadyn
...hmm,cóż trzeba szukać dalej...
Pozdrawiam Rafał
...zimować czy zostawić w domu???
Poczwarka nie jest zniekształcona ,tylko tak wyglada, bo jest zalepiona żywicą...

Re: Cheilosia morio/scanica

PostWysłany: 2011-Lis-21, 18:26
przez Łukasz Mielczarek
Zimować. Możesz jedną dla zaspokojenia ciekawości próbować w cieple trzymać. Może co wyjdzie.

Re: Cheilosia morio/scanica

PostWysłany: 2011-Lis-21, 21:58
przez Andrzej Kucharski
Trzymam kciuki za wylęg cokolwiek by to nie było ;)

Re: Cheilosia morio/scanica

PostWysłany: 2011-Gru-02, 12:26
przez Rafał Celadyn
Dzisiaj, samodzielnie udało mi się znaleźć kolejną larwę Ch.morio /scanica:).Wydaje się, że teoria o zasiedlaniu jednego wycieku, przez jedną larwę jest wielce prawdopodobna,jak i to że wyciek zasiedla wiele pokoleń larw,bo za każdym razem znajduję stare egzuwia lub zamarłe bobówki.Abstrachując jeszcze od tematu znalazłem na wycieku na wiązie koło setki larw bzyga, nieznanych mi zupełnie...są duże,gdy podczas chodzenia sie rozciągają maja jakieś 2,5 cm, w spoczynku ok 1,5 cm,na Brachyopy mi to nie wygląda ,chociaż Łukasz wspominał coś o larwach z tego rodzaju na wiązie ,niestety zapomniałem o jakim gatunku była mowa :| .No nic, zrobię foty ,to moze się rozjaśni ;) .
Pozdrawiam Rafał.