Syrphidae Polski

Oby się udało. Zdążyłeś już przyzwyczaić mnie do ciekawych relacji i ekstra zdjęć. Wszystkie czytam i oglądam uważnie, a jeśli nie komentuję, to tylko dlatego że nie mam niestety niczego konstruktywnego do dodania. Przecież nie będę się na okrągło zachwycał.
Ok, już nie przeszkadzam.

Łukasz, czy myślisz już o przyszłorocznych warsztatach bzygowych ?
Warto się już zastanawiać, żeby spokojnie można było ułożyć sobie pracę, inne wyjazdy i obowiązki

Przejrzałem okazy z mojej kolekcji Ch.urbana(oznaczone podczas warsztatów w Przedborzu).Wyniki: 1.seria jednorodnych, ciemnych okazów zebrana w lasach łęgowych i grądowych w dolinie Odry (upierałem się że Hieracium pilosella tam nie rośnie). 2.okazy z terenów otwartych,silnie zróżnicowane w tym jasne z pomarańczowym 3 członem czółków,jasnymi odnóżami, specyficzne cechy owłosienia.Przyjmując że roślinami żywicielskimi są jastrzębce ,jeden z najliczniejszych w gatunki rodzaj we florze Polski( około 60), z których część jest wyłączna dla rożnych siedlisk np. buczyn,grądów,dąbrów czy siedlisk otwartych np. muraw napiaskowych w końcu siedlisk borowych.Możliwa jest więc grupa gatunków z których Ch. globulipes zajmuje rzadsze siedlisko bądź larwy żerują na rzadszych gatunkach.Skąpe informacje o roślinach żywicielskich mówią o Hieracium pilosella i Hieracium umbellatum najprawdopodobniej wiec wchodzą w grę pozostałe gatunki, tym bardziej że obserwowano skadanie jaj na wiązówce.
Jeśli chodzi o Xanthogramma postawiłem na X. dives bo mam okaz który tak mi się oznacza z klucza StN Keys Sarthon... , no i mają go nasi południowi sąsiedzi.W najbliższym czasie prześle foty tego okazu.
Andrzej Szlachetka

Wracając do tematu Ch. urbana i pokrewnych (tu od razu napiszę, że zgadzam z Wami, że zmienność w obrębie tego gatunku jest podejrzana, że aż razi w oczy).

Tak na początek - bo trochę się zmagam akurat w tej grupie gatunków z oznaczeniami - czy macie dobre cechy po których można z pewnością odróżnić samce Ch. urbana od Ch. mutabilis oraz pozostałych gatunków o czułkach w proporcjach 1:1.5?
Mam chyba z 40 okazów samców z kilku lokalizacji z okresu IV-VI i przyznam, że kłopot z rozróżnieniem, tzn. klucz V. Veena w tym miejscu prosty dla mnie nie jest, szczególnie to, że Ch. mutabilis (jeśli chodzi o samce) wymieniana jest dwukrotnie, do tego takie cechy jak grube włoski vs. szczeciny na femur 3 albo też długość włosków na ariście nie są dla mnie wcale jednoznaczne, bo często wychodzi mi to na granicy cech. Porównanie na zasadzie samiec-samica z jednego miejsca i czasu (zawsze to jakieś wskazówki) nie jest łatwe - z tego co wyczytałem w jednej z publikacji jest przesunięcie czasowe lotu samców i samic.

Oba gatunki (plus jeszcze trzeci: Ch. psilophthalma i potencjalnie czwarty zsynonimizowany Ch. globulipes) spotyka się na jastrzębcach - prawdopodobnie mogą rozwijać się w kilku gatunkach i w różnych częściach rośliny (Ch. urbana akurat preferuje korzenie, Ch. psilophthalma górne partie).

Rozumiem, że Ch. urbana ma szczyt pojawu gdzieś w IV-V, a Ch. mutabilis w VI, tak?

Pozdrawiam
Robert

W kluczu Veen'a te gatunki wg mnie są dobrze rozróżnialne. A problemy z odróżnieniem szczecin (bardzo dobra cecha)od włosków są typowo warsztatowe. Ch. mutabilis i Ch. urbana łapałem razem w kwietniu, przy czym tutaj na południu Ch. mutabilis jest dość rzadka.Okazu Ch. psilophthalma jeszcze na oczy nie widziałem.

Pozdrawiam,
Łukasz