przez avidal » 2012-Maj-23, 16:01
Jeśli jeszcze kiedyś go spotkam, Łukaszu. Wychodzi na to, ze jak do tej pory to moje najcenniejsze znalezisko, Spilomyia diophtphalma jak się wydaje jednak łatwiej spotkać.
W ogóle ten sezon oceniam subiektywnie jako rewelacyjny, może ze względu na bardzo wysokie temperatury kwietniowo-majowe. A może nauczyłem się lepiej szukać, trafniej wybierać biotopy...
Pocota jest pod ochroną? Podążając za Twoją radą, Łukaszu, łapię te muchy, które hipotetycznie, przypuszczalnie, okazać się mogą rzadkie. Pocota jest drugim takim, po Chalcosyrphusie. Wciąż żyje i czeka na sesję. Mam nadzieję, ze nie łamię prawa.
Jeśli mnie wzrok nie mylil, widzialem również Caliprobola speciosa. Zwiała, wiec potwierdzenia fotką nie będzie.
Edit: Już wiem. CK, ochrony gatunkowej brak.