Strona 13 z 15

Re: Sezon 2012

PostWysłany: 2012-Wrz-17, 12:01
przez Łukasz Mielczarek
Mam okazy M. triangulifera złapane po 20 sierpnia. Ale większość okazów złapałem w kwietniu i maju. A na bluszczu szukaj Callicera:).
Dzisiaj niestety czas przesiedziałem w domu i widziałem tylko Eupeodes lapponicus na balkonie(foto).

Pozdrawiam,
Łukasz

Re: Sezon 2012

PostWysłany: 2012-Wrz-17, 20:47
przez avidal
A ja zajrzałem do wspomnianego parku. Rzadko odwiedzany, bo na głębokim uboczu, dużo starych drzew i bluszcz. Ale nie widziałem, aby kwitnął. Może za wcześnie. Jak w ogóle kwitnie bluszcz? Muszę poszukać jakiejś foty w sieci. Z Syrphidae latała Baccha elongata i Sphaerophoria sp. Za to krzyżaków prawdziwe zatrzęsienie. W życiu tyle nie widziałem w jednym miejscu. To może być ciekawa miejscówka na wiosnę( powalone drzewa, cmentarz w sąsiedztwie).

Re: Sezon 2012

PostWysłany: 2012-Wrz-18, 16:10
przez Rafał Celadyn
Rafale ,kwitnące bluszcze to musza być naprawdę stare okazy- u siebie mam takie giganty na zamku "Tenczyn" w Rudnie i rezerwacie "Zimny dół",mam tylko fotkę b/w korzeni ,ale może się tam ruszę , to zrobię normalne fotki...
Pozdrawiam
Rafał

Re: Sezon 2012

PostWysłany: 2012-Wrz-18, 21:13
przez avidal
Bluszcz był w tym parku odkąd pamiętam, a pewnie i dłużej. Płożący i pnący. Choć to pewnie i tak za krótko. I kolejna niedogodność: porasta w większości zacienione miejsca, a to nie pomaga, jak doczytałem. Jeszcze sprawdzę za kilka/kilkanaście dni, ale perspektywy na kwitnienie oceniam jako marne.
Twój bluszcz rzeczywiście potężnie ukorzeniony.
PS: składnikiem owoców jest żywica :o

Re: Sezon 2012

PostWysłany: 2012-Wrz-18, 21:33
przez Rafał Celadyn
...fotka tego nie oddaje ,bo perspektywa jest skrócona przez zoom,ale te najgrubsze konary mają ok.20 cm średnicy...

Re: Sezon 2012

PostWysłany: 2012-Wrz-18, 21:40
przez Łukasz Mielczarek
Dzisiaj spędziłem kilka godzin na stanowisku gdzie jest kilkanaście kwitnących bluszczy(Dobromierz). Niestety najniżej położone pędy(ok. 3,5 m nad ziemią) w tym roku nie zakwitły. Wysoko ponad moją głową na ogromnym okazie latało mnóstwo owadów i bez wątpienia były tam ogromne ilości bzygów. Z bliska widziałem tylko Syrphus ribesii i Myathropa florea. Niestety łapanie na wysokości 10-25 m na drzewie to ciągle dla mnie poważny techniczny problem.
Załączam zdjęcie tego bluszczu wykonane wczesną wiosną. Dzisiaj zdjęć nie robiłem, przez gęsty podszyt wiele nie było widać :(

Re: Sezon 2012

PostWysłany: 2012-Wrz-18, 22:32
przez avidal
W czasach, gdy byłem nastolatkiem nie na takie drzewa się wspinało... 8-)

Re: Sezon 2012

PostWysłany: 2012-Wrz-21, 21:39
przez Łukasz Mielczarek
Aktualnie przebywam w Kołobrzegu. Dzisiaj bzygów niewiele, głównie H. pendulus i H. triviitatus,ale udało mi się odłowić samca Eristalis abusiva :D . Widziałem również Tropidia scita, ale niestety mucha odleciała(bardzo późna obserwacja). W mieście widziałem kilkadziesiąt kwitnących bluszczy :shock:

Pozdrawiam,
Łukasz

Re: Sezon 2012

PostWysłany: 2012-Wrz-23, 09:56
przez Rafał Celadyn
U mnie mnogość Eriastalisów,Tropidie latały jakieś 2 tygodnie temu-jakieś maleńkie wcześniaki częściowego drugiego pokolenia(?),wczoraj natomiast złowiłem wypasioną X.segnis ,latają też jakieś Cheilosie,masa S.pipiens,poza tym bida,w ogóle to przez cały sezon widziałem tylko dwa okazy Sericomyia silentis ,podobnie za Spilomyia sp. -raptem trzy S.dioptholama,w porównaniu do zeszłego roku marnie to wyglądało -może to przez mrozy w zimie...
Pozdrawiam
Rafał

Re: Sezon 2012

PostWysłany: 2012-Wrz-24, 13:42
przez Łukasz Mielczarek
Rafał, a jakie Eristalis tak mnogo latają? Ostatnio to widywałem w zasadzie tylko E. tenax, E. arbustorum i E. interrupta. Jest w tym E. abusiva(niezwykle rzadki na południu)? Ja w terenie tego roku (w kraju) spędziłem o wiele mniej czasu niż zwykle,ale nie zauważyłem by było wyraźnie mniej Sericomyia czy Spilomyia. Spilomyia diophthalma znalazłem nawet na 2 nowych stanowiskach. Wodne gatunki i lubiące mokre siedliska, o krótkim okresie rozwoju larwalnego oczywiście mogą być mniej liczne(i myślę że tak jest) ze względu na susze,ale ten efekt pewnie wyraźniej będzie widać w następnym sezonie.
Pozdrawiam,
Łukasz