Niepozorny bzyg
Wysłany:
2011-Cze-11, 09:51
przez avidal
28 maja doszło do konfrontacji. Zwyciężyłem - owad stchórzył, odleciał po kilkunastu sekundach. Stonowane barwy, zażółcone nogi - może jakaś Cheilosia?
Re: Niepozorny bzyg
Wysłany:
2011-Cze-12, 11:27
przez Łukasz Mielczarek
Xylota sp.Oznaczenie do gatunku tylko z okazem.
Re: Niepozorny bzyg
Wysłany:
2011-Cze-15, 14:20
przez avidal
O, fajnie. Jakoś nie mam szczęścia do tego rodzaju, więc to dobra wiadomość.
I w ogóle w Łodzi straszna mizernota z bzygami. Zjeździłem kilka teoretycznie obiecujących stanowisk i nie znalazłem praktycznie nic ciekawego. Może poza D.cautum napotkanym w rezerwacie Struga Dobieszkowska. U mnie to gatunek oczywiście nieczęsto widywany, w przeciwieństwie do innych rejonów, zwłaszcza południa kraju, gdzie bywa ponoć pospolity.