Strona 1 z 1

Mikrus

PostWysłany: 2011-Cze-29, 22:51
przez avidal
Najmniejszy bzyg jakiego w życiu widziałem. Wizualnie kojarzy się z Platycheirusem. Wzór na odwłoku trochę prześwituje, więc może da się zidentyfikować malucha. Obserwacja z Łodzi, z 28 czerwca.

Re: Mikrus

PostWysłany: 2011-Cze-30, 21:06
przez Robert Żóralski
Wygląda mi na samca Melanostoma sp.
Chyba najbardziej pospolity mikrus obok Syritta pipiens (wg. moich obserwacji). Samce niektórych gatunków Platycheirus sp. też mają takie wzory, ale są rzadziej spotykane.

Pozdrawiam
Robert Żóralski

Re: Mikrus

PostWysłany: 2011-Cze-30, 22:11
przez avidal
Robert, gdzie byłeś, jak cię nie było?
Pipiens na szczęście rozpoznaję po zgrubiałych udach. Z pozostałymi maluchami już nie ma tak łatwo. Niechaj więc będzie Melanostoma.
Edit: bardziej mi podchodzi pod M.mellinum.

Re: Mikrus

PostWysłany: 2011-Lip-03, 09:31
przez Robert Żóralski
Cześć,

Rzeczywiście ostatnio mało mnie na forum. Córeczka (teraz już 10-miesięczna) dosyć skutecznie odciągała mnie od komputera ;) Czytam jednak wszystko i oglądam to co chłopaki z południa kraju prezentują, a jest co! :D. Za jakiś czas będę już mam nadzieję nadrabiał (pisanie). Jeśli już mam chwilę wolnego to ruszam w teren (co prawda uboższy faunistycznie niż na południu, więc super rewelacji nie ma) albo preparuję. W czerwcu udało mi się wybrać na pd-wsch. zakątek Europy - wyspa Rodos w Grecji. Turystycznie, ale w wolnych chwilach poszukiwałem też bzygów, szczególnie tych nie-naszych. Było ich w ogóle naprawdę niewiele i tyle też złapałem. Spóźniłem się o jakieś 2 miesiące - w czerwcu tam jest sucho jak pieprz. W ogóle 300 dni słońca w roku i prawie brak naturalnych zbiorników wodnych - więc masa bzygów znacznie mniejsza niż u nas. Więcej trochę bujanek się spotyka. Przyroda w ogóle pancerna i kolczasta. Spróbuję za jakiś czas napisać parę słów o tamtejszej faunie.

Pozdrawiam
Robert Żóralski

Re: Mikrus

PostWysłany: 2011-Lip-03, 10:43
przez avidal
A, to wiele wyjaśnia. Gratuluję córeczki, nie miałem wcześniej okazji. Moja Nadia kilka dni temu ukończyła 3 latka. I nadal absorbuje. I tylko trochę mniej niż wtedy, gdy miała roczek. Małe dzieci i plenerowe wyprawy entomologiczne nie chadzają w parze.