...cóż, ewolucja trwa,myślę że " jakie-takie " światło na problem rzuciły by badania genetyczne,chociaż przy tak niewielkiej liczbie odłowionych "mutantów" i te nie będą miarodajne...Więc wiara, lub niewiara w opis ma raczej niewielkie znaczenie...problemem wydaje się być to, że to samice, których aparaty kopulacyjne rzadko są przerabiane ....Ale to, na chwilę obecną wydaje się jedyną drogą .W sumie tamta "typowa" samiczka nie miała głowy, ale chyba tyłek jej ocalał
,więc może od niego należałoby zacząć, przede wszystkim...?
.
Co do nowej Xanthogrammy, może wrzuć jakieś fotki tych moich okazów + podobne + znane gatunki(najlepiej na jednej focie obok siebie) , chętnie bym zobaczył jak to "na oko" wygląda...
Pozdrawiam Rafał.