U mnie do kwitnienia głogów jeszcze z tydzień/dwa. Stosunkowo zimno jest teraz - szczególnie w weekendy. C. ranunculi i B. valgus to gatunki, których u siebie jeszcze nie wykazałem, mimo poszukiwań od kilku lat. Powinny być - to raczej kwestia dobrego miejsca i pory.
Coraz więcej gatunków się pojawia. Dziś złowiłem:
- 1 x Melangyna sp. - na wierzbie - to już naprawdę ostatnie dni na ten rodzaj. Po M. pavlovskyi na stanowisku w Redzie Pieleszewie (łowiłem tam w większych ilościach tydzień temu) nie ma już śladu.
- 1 x Scaeva selenitica - z powietrza
- 3 x Eristalis pertinax - na wierzbie i z powietrza
- 2 x Cheilosia (większe) - coś pewnie z okolic Ch. flavipes, ewentualnie Ch. chloris/fraterna - nie patrzyłem jeszcze dokładnie na okazy - siedzą w lodówce - łowione na żółtych kwiatach
- 2 x Cheilosia mutabilis/urbana - latało tego już naprawdę masa (nawet ich już nie łapię
Poza tym widziałem jeszcze:
- Cheilosia albipila
- Cheilosia sp. (mniejsza) - prawdopodobnie Ch. proxima
- Cheilosia sp. (większa z ostrymi skrzydłami) - prawdopodobnie Ch. albitarsis
Pozdrawiam
Robert