Sezon 2014

[Artur1234]

Dzięki Robert ;p jak to się mówi: więcej szczęścia niż rozumu ;p

C. ranunculi nie miałem jeszcze okazji spotkać ale mam przeczucie, że należy cierpliwie poczekać aż głogi zaczną kwitnąć...
Nałapałem troszkę drobnych Cheilosii ale na chwilę obecną ich oznaczenie jest poza moim zasięgiem więc będą sobie spokojnie czekać na szpilce na swoją kolej. Poza tym Eristalis cf. pertinax z dość mocno przyciemnionymi skrzydłami w pobliżu żyłek poprzecznych. Przyznam szczerze, że na razie jestem na etapie, że najbardziej kręcą mnie duże muchy i to na nich zamierzam w tym roku skupić swoją uwagę. Z miłych rzeczy to dzisiaj samica B. valgus, złapana 12.04. in copula, złożyła jajeczka (27 szt.)

Pozdrawiam, Artur

[Artur1234]

Dzięki Świętom Wielkanocnym i w związku z tym dłuższą przerwą na uczelni, w ostatnim tygodniu udało mi się wygospodarować trochę więcej czasu na wycieczki w teren (Swarzędz i okolice) i owady. Z ciekawszych bądź nowych dla mnie bzygów spotkałem:

Brachypalpus valgus: kilka osobników widzianych każdego dnia, kilka okazów złapanych
Brachypalpus laphriformis: 3 – 8 osobników widzianych w ciągu 1 dnia, kilka okazów złapanych
Brachyopa sp.: 4 okazy złapane – na pewno 3 różne gatunki
Eristalis oestracea: 3x obserwacja, w tym 1 okaz złapany
Volucella bombylans: 1x obserwacja
Criorhina ranunculi: 1x obserwacja
Microdon sp.: 1x obserwacja
Callicera sp.: 1 x obserwacja. Tutaj chyba warto podać datę bo to wczesny pojaw jak na ten gatunek: 23.04.14r. (charakterystyczny rodzaj, nie można pomylić z niczym innym; latała na wysokości mojej głowy więc miałem okazję dobrze się jej przyjrzeć. Długie czułki i żółto-złote „futerko”. Pozwalała do siebie podejść na odległość zasięgu ręki, ale kiedy próbowałem podnieść rękę lub moją „pseudosiatkę entomologiczną” to zaraz odlatywała gdzieś daleko i wracała kawełek dalej. I tak przez 1,5h aż w końcu odleciała na dobre )
Chalcosyrphus sp. (z grupy valgus/rufipes/femoratus): 1 okaz złapany
Chalcosyrphus cf. nemorum: 1 okaz złapany
Baccha sp.: obserwacja, stosunkowo licznie
Anasimyia sp.: na pewno 2 gatunki, 1 z nich licznie (odłowionych kilka sztuk)
Neoascia sp.: 1 okaz złapany
Helophilus sp.: 2 okazy – 2 różne gatunki

Poza tym trochę drobnicy, jakieś Cheilosie, Chrysotoxum. Drobnicy na razie nawet się nie przyglądałem, żeby określić chociaż do rodzaju. To chyba wszystko z ostatnich dni. Dodam tylko, że mam wrażenie, że 2 wymienione wyżej gatunki Brachypalpusa nie należą tutaj do rzadkości (spotykam je częściej niż się tego spodziewałem). Pozdrawiam, Artur

[Łukasz Mielczarek]

Fenologicznie jest już połowa maja.
Z ostatniej niedzieli mogę donieść że z ciekawszych gatunków odłowiłem z Anią Witek 5 Callicera aenea, ponad 10 Brachyopa sp.(pewnie insensilis), Criorhina berberina,B. laphriformis, Xanthogramma pedissequum, Rhingia sp.

[rysiaty]

Dziś na osiedlu Blera fallax się trafiła

Zielona Góra WT35
9 V 2014

[avidal]

W Łodzi też już lata.
KIlka dni temu wreszcie odnalazłem bogate w osobniki stanowisko Callicera aenea. A na początku maja z Bogusiem odkryliśmy bardzo prężne populacje Chrysotoxum arcuatum i Meligramma cingulata. Pojawiła się już Ceriana. Chalcosyrphus valgus w tym sezonie wyjątkowo liczny.

[Robert Żóralski]

W okolicach Trójmiasta dopiero od tego weekendu multum gatunków przy głogach. Pełnia kwitnienia. Z bardzo rzadkich gatunków - w końcu udało mi się wykazać Pocota personata i prawdopodobnie Myolepta vara. Zostały właściwie tylko dwa cele na ten rok: Criorhina pachymera i Spilomyia sp. (+trochę drobnicy), ale to już będzie dużo, dużo trudniejsze. Nie sądzę by się udało.

Pozdrawiam
Robert

[Robert Żóralski]

Wydaje mi się, żę to wyjątkowy rok ze względu na pogodę (ciepło, dużo opadów).

Kilka (mam nadzieję) wartościowych informacji, tym razem z okolic Wejherowa:
1. Zlokalizowałem 2 tygodnie temu potężną populację Sphegina elegans. Właśnie kontrolowałem stan - ma się dobrze (choć już kończy pojaw). Ten rodzaj to jest rzadkość na niżu.
2. W tej chwili trwa w tym samym siedlisku masowy pojaw Arctophila superbiens - czegoś takiego jeszcze nie widziałem - ponad 30 osobników obserwowanych w ciągu 2 godzin na niewielkim obszarze. Nie widziałem niestety kopulacji ani składania jaj, ale za to dokładnie przyjrzałem się siedlisku w którym (i tylko w którym) okazy były obserwowane. Doliny strumieni otoczone wzniesieniami mają roległe miejsca bardzo podmokłe i ocienione, porośnięte wysoką roślinnością w których gromadzi się i utrzymuje woda na dłuższy czas. Chodzi o wąski pas (ok. 10m) wokół cieku wodnego. Zwierzęta (dziki, sarny) chodząc wzdłuż tych cieków zostawiają dodatkowo głębokie odciski, które mogą pomagać w utrzymywaniu się zagłębień z wodą. To może być to - dotychczas rozważałem wyłącznie: a) obszary źródliskowe potoków, b) zabagnienia torfowe w starorzeczach rzek.
3. Odwiedziłem stanowisko w którym kiedyś obserwowano Eristalis rupium. To również rzadkość na północy kraju. Z sukcesem.

Przepaszam, że tak szczątkowo - wybrałem informacje istotne z punktu widzenia biologii.
Konkrety i szczegóły (lokalizacje, daty) trafią do kompleksowej publikacji - nie ma sensu powielać.

Pozdrawiam
Robert